sobota, 20 kwietnia 2024
Miło Cię widzieć!

Fotolia_21410577_Subscription_Monthly_XXL-300x300.jpgZielone warzywa liściaste przeciętny człowiek ma tak rzadko na swoim talerzu, jakby to było mięso mamuta. Mleko, mięso i produkty zbożowe są głównymi składnikami naszej codziennej diety. Gdyby spytać większość ludzi jakie znają zielone warzywa liściaste, prawie każdy odpowie – szpinak? Istnieje jednak więcej niż 50 różnych rodzajów warzyw liściastych – a ich nieznajomość wyjaśnia, dlaczego stale cierpimy na niedobory takich pierwiastków śladowych jak żelazo.

 

 

Zielone warzywa liściaste: więcej zieleni na talerzu

 

Zielony kolor kojarzy się z życiem, witalnością i odnową. I to właśnie te cechy powinny dać nam do zrozumienia, dlaczego powinniśmy spożywać zielone warzywa. Niestety są one używane jedynie niewiele więcej niż ozdoba z zielonej pietruszki na talerzu, a po posiłku lądują w koszu zamiast w naszym żołądku. Zielony kolor powinien jednak dominować na naszych talerzach, bo zielone rośliny dają nam to, czego z reguły brakuje w naszej diecie.

 

Zielone warzywa liściaste chronią, leczą i odżywiają

 

Zielone warzywa często są w smaku ostre lub lekko gorzkie. Inne, na przykład seler naciowy, szpinak, czy łoboda ogrodowa smakują lekko słono, tak że nie wymagają praktycznie dodawania do nich soli. Wszystkie bez wyjątku zawierają chlorofil – zielony barwnik, który sam w sobie niesie dla naszego zdrowia wiele korzyści. Znajdują się w nich również inne, cenne substancje bioaktywne, które mogą zapobiegać powstawaniu nowotworów, eliminują bakterie, wirusy, dezaktywują lub zatrzymują wolne rodniki, stymulują układ odpornościowy i rozcieńczają krew.

 

Zielone warzywa liściaste dostarczają żelaza

 

Zielone warzywa liściaste są przede wszystkim bogate w żelazo. Ale mimo tego, że wszędzie można spotkać popularną opinię, że szpinak obfituje w żelazo, nie jest to do końca prawdą i nie jest tak bogaty w żelazo, jak kiedyś sądzono. Szpinak zawiera 35 miligramów żelaza na 100 gramów liści. Nie jest to jakaś ogromna ilość żelaza. I bardzo dobrze. Zelazo jest rzeczywiście bardzo ważnym pierwiastkiem śladowym, jednak w nadmiarze nie jest wcale pożądane.

 

Zielone warzywa liściaste zawierają więcej żelaza niż mięso

 

Szpinak zawiera co najmniej 3,5 do 4,1 miligramów żelaza na 100 g, natomiast mięso znane jako najbardziej wspaniałe źródło żelaza dostarcza go nam w ilości od 1 do 2,5 miligramów na 100 gramów. Podroby takie jak wątroba, nerki, serce i mózg zawierają więcej żelaza, ale dziś są one rzadko spożywane, a więc już nie przyczyniają się do nadmiernej podaży żelaza. Produkty mleczne są bardzo ubogie w żelazo i mają nie więcej niż 0,1 do 0,3 miligrama żelaza w 100 gramach. Jednak często można spotkać się ze stwierdzeniem, że wegetarianie cierpią na niedobory tego pierwiastka tylko z powodu braku w ich diecie mięsa i często przetworów mlecznych – co oczywiście jest bezpodstawne. Wegetarianie i weganie są dobrze wyposażeni w żelazo, ponieważ jedzą zielone warzywa liściaste, inne warzywa, orzechy i suszone owoce.

 

Żelazo pochodzące z mięsa jest bardziej przydatne?

 

Grupa „miłośników dostarczania żelaza z mięsa” krzyczy w tym momencie, że rośliny wcale nie zawierają potencjalnie więcej żelaza niż mięso oraz że żelazo z produktów roślinnych nie jest tak dobrze przyswajalne przez ludzki organizm niż to pochodzące z mięsa. Nikt temu nie zaprzecza, jednak jak się okazuje, łatwość przyswajania żelaza z mięsa wcale nie jest sytuacją korzystną, wręcz może się przyczyniać do powstawania chorób.

 

Witamina C wspomaga wchłanianie żelaza

 

Czasem w roślinach obok żelaza znajdują się substancje, które mogą kolidować z jego wchłanianiem, jednak nie przeszkadza to całkowicie. Z drugiej jednak strony jest jednoznacznie dowiedzione, że witamina C może szczególnie dobrze wspierać wchłanianie tego pierwiastka, a jak dobrze wiemy warzywa liściaste są bardzo bogate w tę witaminę. Więc przykładowo picie szklanki soku pomarańczowego do warzyw w celu lepszego wchłaniania żelaza jak to jest często zalecane, nie jest wcale potrzebne. Witamina ta bowiem występuje w roślinach liściastych w naturalnej postaci.

 

Przy niedoborze żelaza zwiększa się jego resorpcja

 

Wchłanianie żelaza w organizmie waha się w zależności od wymagań. Oznacza to, że gdy organizm potrzebuje więcej żelaza, jego ilość pobieraną z jedzenia potrafi przyswoić lepiej i lepiej ją wykorzystać – nawet jeśli żywność będzie zawierała niewiele tej substancji.

 

Mniej żelaza to więcej żelaza

 

W rzeczywistości jednak wcale nie musimy szukać uzasadnienia dla lepszej lub gorszej wchłanialności żelaza. Raczej jest tak, że ludzie, którzy pokrywają swoje zapotrzebowanie na żelazo dzięki roślinom, omijają wszystkie wady jakie posiada zbyt duża podaż tego pierwiastka z mięsa. Powstaje pytanie, czy w ogóle wskazane jest korzystanie z „łatwoprzyswajalnego żelaza“? Być może nie jest ono wcale niezbędne dla naszego zdrowia, a tak naprawdę kłopotem mogą okazać się specjalne depozyty niechcianego żelaza odkładające się w naszym organizmie.

 

Żelazo powoduje powstawanie wolnych rodników

 

Okazuje się, że żelazo może mieć nieprzyjemne wady. Wygląda to tak, że żelazo w naszym organizmie pokrywa się rdzą, ponieważ reaguje z tlenem, powstaje tlenek żelaza we wnętrzu organizmu i prowadzi do powstawania wolnych rodników, które znane są z uszkadzania zdrowych komórek bez względu na to w jakiej formie występują. Z tego można wyciągnąć prosty wniosek – że żelazo w nadmiarze może przyczynić się do powstawania poważnych chorób, między innymi chorób układu krążenia i nowotworów, ale również przyspiesza proces starzenia się (plamy starcze, zaćma).

 

Żelazo także osłabia układ odpornościowy i zwiększa podatność na choroby zakaźne. Stwierdzono, że komórki bogate w żelazo stają się łatwą pożywką dla bakterii. Przykładem może tu być Salmonella, która dużo łatwiej przenika w jelicie cienkim przez komórki o wysokiej zawartości żelaza, tak że dochodzi do zakażeń jelitowych. Ta zwiększona podatność na choroby zakaźne przy wysokiej zawartości żelaza we krwi może być powodem, dla którego poziom tego pierwiastka w ciąży regularnie spada. Organizm robi wszystko, aby chronić kobietę i nienarodzone dziecko przed zakażeniem. (1)

 

 

Miesiączka chroni przed nadmiarem żelaza

 

Niekorzystne gromadzenie się żelaza w tkankach jest szczególnie często...

readmore

Źródło:

www.zdrowieinatura.com.pl

Holistyczne doradztwo z zakresu zdrowia i żywienia

Arnold Ehrenfeld

Najbardziej „popularnymi” schorzeniami są uwarunkowane złą dietą choroby cywilizacyjne?

Dzięki odpowiedniej zdrowej żywności i właściwemu odżywianiu się, większość tego typu chorób w ogóle nie powstanie, a za sprawą autoregulacji da się nad nimi zapanować. Holistyczne (całościowe) spojrzenie na chorobę umożliwia ogląd aspektów duchowych (psychosomatycznych), co pozwala na dojście do powodów pozamaterialnych danego schorzenia.

Oferowane przeze mnie usługi są ukierunkowane na świadomy i zdrowy styl życia, który dopełni i wesprze pożądane zmiany w Twoim życiu.

 

 

Analiza żywienia
Coaching żywieniowy
Doradztwo przy zakupach
Szkolenia gotowania wegańskiego
Doradztwo dot. suplementów organicznych

Wystąpienia publiczne, Referaty, Coaching

ONLINE - Doradztwo żywieniowe

Zapraszam do kontaktu:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub   693 282 555

Arnold Ehrenfeld

Oceń ten artykuł
(5 głosów)