sobota, 20 kwietnia 2024
Miło Cię widzieć!

Jak wybrać szpilki, które nie zagrożą zdrowiu?

buty_obcasyTrudno zdecydować jednoznacznie, czy wysokie obcasy to sprzymierzeńcy czy wrogowie kobiet. Jeśli idzie o wygląd, stoją twardo po stronie kobiecości, ale podobno nie są już tak łaskawe dla zdrowia. Czy to prawda?


Przyjmuje się, że częste chodzenie na szpilkach jest niezdrowe i może doprowadzić do deformacji stóp oraz zmian w kręgosłupie i pogłębiania wad postawy. Tak naprawdę jednak wysokie obcasy nie są takie złe ani dla naszych stóp, ani dla naszych pleców. Nie musimy wybierać między wyglądem a zdrowiem. Wystarczy, że wybierzemy odpowiednie szpilki.     

 

Grunt to proporcje   

Dobrze dobrane buty na obcasie optycznie wydłużają nogi, dodają kobietom seksapilu, pewności siebie i atrakcyjności. Nie ma chyba drugiej takiej rzeczy, która zapewniałaby to wszystko na raz. Piękna sukienka, idealna fryzura, makijaż oraz biżuteria zyskają odpowiedni look dopiero, gdy zostaną dopełnione szpilkami. Ponadto, chodzenie na szpilkach wcale nie musi grozić wadami kręgosłupa, przeciwnie – może pomóc w utrzymaniu właściwej postawy ciała - pogłębia bowiem lordozę lędźwiową. Będąc na obcasach mamy prostsze plecy, głowę trzymamy wyżej, pośladki są uniesione, a piersi wypchnięte do przodu.    

Problem zaczyna się, gdy wysokość obcasa jest nieproporcjonalna do długości stopy, a to właśnie między innymi temu wyznacznikowi powinnyśmy przyporządkować wybór butów. Gigantyczne obcasy obute na małe stopy to nie tylko karykaturalny efekt, ale też zagrożenie, spowodowane przeniesieniem ciężaru na palce. Obciążone palce to z kolei najkrótsza droga do ich wykrzywienia się, powstania haluksów, a ostatecznie do zmian w kręgosłupie. Prawdą jest więc, że chodzenie na szpilkach niesie konsekwencje w postaci zniekształceń stóp i wad postawy, ale tylko wtedy, gdy przesadzamy w wyborze obuwia i nie dostosowujemy wysokości obcasa do naszych indywidualnych predyspozycji. Wygląda na to, że nie tylko piękno, ale i zdrowie tkwi w proporcjach. Niemniej, to nie wszystko, na co musimy zwrócić uwagę przy zakupie szpilek.   

 

Jakość i rozwaga   

Często promocje i niskie ceny bardzo nas kuszą, zwłaszcza, kiedy kupujemy buty z zacięciem kolekcjonera. Bądźmy jednak uważne – niska cena oznacza zazwyczaj niską jakość, a kiepskie buty to wrogowie naszych stóp, tym bardziej, jeśli są to szpilki. Lepiej więc kupować buty rzadziej, ale postawić na wysoką jakość. Wybierajmy produkty ze skóry, dobrze wyprofilowane, w zależności od tego, jakie mamy stopy – szerokie czy wąskie. Jeżeli dopiero zaczynamy chodzić w obcasach, na początek zdecydujmy się na grubszą, solidniejszą wersję, a cieniutkie szpilki zostawmy, aż dojdziemy do większej wprawy. Ale nawet wtedy nie przeforsowujmy stóp. Szpilki można zakładać raz na jakiś czas, potem najlepiej wrócić do stabilniejszego i niższego obuwia. Przekonajmy się też do butów na platformie – podbicie z przodu daje więcej komfortu i wygody przy wyższych obcasach, bo stopy są mniej obciążone.

 

Źródło: http://www.vitalogy.pl/

Oceń ten artykuł
(7 głosów)