Wydrukuj tę stronę

DRAMAT WE WROCŁAWIU

08 kwietnia 2013

6.04 około godz. 23 jadąca na sygnale Karetka Pogotowia zderzyła się z samochodem osobowym. W wynku kolizji, zginął kierowca a pięć osób zostało rannych w tym przewożone niemowle, które trzeba było reanimować. Obecnie stan dziecka jest stabilny. Zawsze w takiej sytuacji zadajemy sobie pytanie, kto zawinił? Dlaczego do tej tragedii doszło? Odpowiedż jest prosta. Wiemy o tym od zawsze, że wśród kierowców na Polskich drogach, nadal  dominuje "Ułańska Fantazja", brak odnajdywania się w ruchu drogowym w sytuacji konieczności ustąpienia miejsca dla pojazdów uprzywilejowanych, czy też zwykła głupota polegająca na ściganiu się z pojazdami jadącymi na sygnale. Może zamiast wszechobecnych radarów należałoby na drogach zamontować sieć kamer rejestrujących niezgodne z przepisami zachowania naszych "mistrzów kierownicy".

 

Pewnie takie rejestratory studziłyby zapały kierowców do wyprzedzania na trzeciego, lekceważenia przy tych manewrach lini ciągłej, czy też właśnie nie ustępowania pierwszeństwa tym, którzy to pierwszeństwo bezwzględnie mają.