C-stringi bo o nich mowa wzbudzają spore kontrowersje. Skąpa bielizna od dawna jest dobrze znana tancerkom samby, które występują na sambodromach w Rio de Janerio. Z pewnościa dla niejednej z nas noszenienie czegoś takiego wydaje się być szalone. Pomyślmy zatem o plusach c-stringów - dzięki temu cudownemu wynalazkowi opalimy swoje ciało równomiernie, bez białych pasków a dodatkowo unikniemy efektu tzw. "oponki", bo c-stringi nie mają żadnych bocznych elementów.
Jak zatem trzymają się na ciele? Producent zapewnia, że dzięki wyprafilowania w literę "C" i wykonaniu z elastycznego tworzywa nie ma szans na to aby spadły. Dodatkową zaletą jest fakt, że jak na bieliznę przystało dostępne są w rónych kolorach i wzorach. Od koronkowych po jednolite.
Co myślicie o takim bikini? Miałybyście odwagę zaprezentować się w nim na plaży?
UDOSTĘPNIONE PRZEZ: